Czymże jest dobre wychowanie? W czym tkwi jego istota, co stanowi tu podstawę? Po prostu: wzgląd na innych. Nie żyjemy na bezludnej wyspie. I choć każdy czasem marzy o samotności, jednak niczego nie przeżywa tak głęboko i z taką goryczą jak właśnie samotności i opuszczenia.
Zauważcie, że mili, uprzejmi, kulturalni ludzie do końca swych dni zachowują przyjaciół i życzliwe sobie osoby. Obcowanie z ludźmi nakłada wiele obowiązków, przeważnie zresztą przyjemnych. Otoczenie nas urabia i my urabiamy nasze otoczenie: wzajemnie dostosowujemy się do siebie. W tym współżyciu zaś, jak już wspomniałam, zasadą postępowania jest wzgląd na innych. To jest właśnie tajemnica dobrego wychowania.
Rodzimy się małymi egoistami, a pierwsze doznania umacniają nas w wierze, że jesteśmy najważniejsi. Wszyscy koło nas się kręcą: zmieniają pieluszki, karmią, usypiają i wyprowadzają na spacer. Mądre wychowanie szybko jednak uczy właśnie uspołecznienia: oddawania zabawek dzieciom, które ich nie mają, umiejętności bawienia się w grupie, dzielenia się smakołykami.
Umiejętne wychowanie polega przede wszystkim na tym, by zwalczać egoizm, a przyzwyczajać do liczenia się z innymi. To są podstawy kulturalnego sposobu bycia. Jeśli zostały mocno ugruntowane, wprost nie potrafimy zachować się niegrzecznie.
Życzliwość dla ludzi, wzgląd na otoczenie, uprzejmość, tolerancja, opanowanie stają się naszą drugą naturą, nienaganne formy – naszymi nawykami, tak mocno zakorzenionymi, że omal nie umiemy żyć inaczej.
Bywa jednak, że tych dobrych nawyków nie wpojono nam w dzieciństwie. W dużym stopniu przyczyniają się do tego warunki życia, praca zarobkowa rodziców nie pozwalająca na należyte zajęcie się wychowaniem dziecka, niekiedy nieznajomość zasad dobrego wychowania u wychowawców, trudności materialne, warunki środowiskowe itp.
Z tych i innych względów wielu ludziom brak jest tzw, „kindersztuby” (Kinderstu.be – po niemiecku: pokój dziecinny), czyli wychowania od dziecka, muszą więc sami zatroszczyć się o swoja edukację.
Leave a reply