Bardzo ważny jest tu także wzgląd fizjologiczny i praktyczno- -finansowy. Łykane pospiesznie wielkie kęsy utrudniają pracę naszym narządom trawienia, wskutek czego zmniejsza się wartość odżywcza pokarmów. A wydatki na żywność pochłaniają przecież znaczną część naszych zarobków. Nie marnujmy tych pieniędzy odżywiając się w sposób bezwartościowy, a nawet szkodliwy dla zdrowia. Gdy np. jesteśmy zdenerwowani, krew odpływa z narządów trawiennych, gruczoły wydzielnicze przewodu pokarmowego przestają pracować. Mówimy: ,.Jestem taki zły, że już mi się zupełnie odechciało jeść.” Nieraz, jeśli ktoś ma ciężkie zmartwienie, traci apetyt, choć są i tacy, którzy właśnie w tym okresie jedzą więcej i… tyją.
Pogodna atmosfera, ładnie nakryty stół, estetycznie podane potrawy, zapachy przyjemne, że aż „idzie ślinka” – wszystko to wpływa na nastrój, wzmaga apetyt i wpływa dedatnio na trawienie. Na spożycie bez pośpiechu śniadania, obiadu i kolacji nawffjt najbardziej zapracowany człowiek musi znaleźć czas.
O tym, jak siedzieć przy stole, wspominaliśmy poprzednio. Tutaj omówimy te sprawy, z którymi ktoś może mieć kłopot podczas większych zebrań towarzyskich. Serwetkę płócienną rozkładamy na kolanach (ściślej na udach) wtedy, gdy już siedzimy przy zastawionym stole i zaczynamy jeść. Ma ona chronić ubranie przed poplamieniem, toteż nie wiąże się jej na szyi, nie wsuwa za dekolt ani za kołnierzyk, .leżeli ktoś je poprawnie, nie wyciera ust serwetką – w razie potrzeby posługuje się serwetką bibułkową, a w ostateczności raczej chusteczką. Po skończonym posiłku nie składa się pedantycznie używanej serwetki, ale lekko zwiniętą zostawia z lewej strony talerza. U siebie w domu lub w pensjonacie należy serwetkę złożyć starannie albo umieścić w specjalnym kółku.
Leave a reply